3780 grams of Love

czwartek, 23 maja 2013

4 miesiące minęło ...

Fakty:

  • waga 6.440 gram 
  • wzrost 64 cm
  • obwód główki 43 cm
  • obwód klatki piersiowej 46 cm
  • pokarm od 2 tygodni mleko sztuczne Aptamil (polski Bebilon) 150 ml (2 razy w nocy, 5 razy w dzień)
  • herbatki koper włoski i rumianek (rzadko)
  • witamina D w kapsułkach "twist off"
  • pieluszki Huggies rozmiar 3
  • sen 7 godzin w ciągu nocy z przerwą na 2 karmienia
  • 2 drzemki 30 minutowe w ciągu dnia 



Dzisiaj postanowiłam powspominać, bo już jest co. 4 miesiące minęły, a Ja nie wiem kiedy i jak? Ania jest już dużą dziewczynką, przeglądając jej pierwsze zdjęcia łezka się w oku kręci jak patrze jaką była kruszynką. Bardzo emocjonalnie do tego podchodzę. Ania jest bardzo ruchliwa od jakiegoś czasu i zastanawiam się czy obniżyć już podłogę w łóżeczku czy jeszcze poczekać do powrotu z Polski, wtedy to już będzie konieczność.  Zmiana pieluszki jest teraz nie lada wyzwaniem bo Ania kręci się na boki, próbuje chwytać wszystko co jest dookoła. Od niedawna robi różne śmieszne minki już potrafię rozpoznać kiedy się cieszy kiedy jest zła. Najbardziej wzrusza mnie jej beztroski śmiech i pisk zaraz po przebudzeniu rano jak mnie tylko ujrzy. Bezcenne. Rozpoznaję już, kiedy jes senna i zaczynam ją tulić zasłaniamy się pieluszką i obie próbujemy sobie uciąć drzemkę. Kąpiele stają się uciążliwe nie mamy stojaka ani zbyt dobrych warunków by ją kąpać. Do tej pory kąpaliśmy ją w sypialni na Naszym łóżku w wanience, Ania wierzga z entuzjazmem nóżkami i wszystko dookoła jest mokre. Wanienka robi się mała, czy to już pora by przenieść ją do wanny? Karmienie trwa troszkę dłużej bo akurat wtedy Ania gaworzy jakby chciała mi coś powiedzieć, wierci się przy tym niesamowicie, wokół nagle zaczyna ją interesować tyle rzeczy. Ania je 150 ml chociaż producent podaje informacje na opakowaniu mleka, że powinna jeść już 210 ml. Jednak dla Ani to 150 ml jest wystarczające, pod koniec karmienia odwraca główkę i wypluwa smoczek. Próbowałam dać jej 160 ml i Ania zjadła ale bardzo szybko dużo jej się zwróciło. Myślę, że nie jest głodna i je tyle ile jej wystarcza boję się żeby jej nie przekarmić. Mąż bardzo angażuje się w opiekę nad dzieckiem, czasem zostawiam ich sam na sam, a czasem idą sami na spacer, staram się by spędzali ze sobą jak najwięcej czasu bo w ciągu tygodnia są to jakieś 3 godzinki dziennie za to na weekendach Tatuś jest tylko Ani. Nie wiem jak to będzie z Nimi podczas Naszego pobytu w Polsce? Planuję pobyt od 4 do 8 tygodni, ale nie wiem czy to nie za długo na taką rozłąkę??? Tatuś już jest smutny i przygnębiony, a Ania nie zdaje sobie jeszcze sprawy. Ostatnio podczas wizyty w Baby Clinic Ania otrzymała cały pakiecik kołysanek, książeczek i bajeczek. Ostro zabieramy się za edukację :) Kołysanki przykleiłam na ścianie koło łóżeczka szukam ich w internecie i śpiewam jej do snu. Polskie kołysanki i bajeczki też jej śpiewam.



5 komentarzy:

  1. Jest idealna! :))) 100 lat Kochaniutka! Mi też chce się płakać jak patrzę na małego Julka! Nadal jest malutki a był połową tego co teraz, jak to szybko czas mija, szok! Biedni ci nasi tatusiowie, czasu w ciągu tygodnia rzeczywiście jest mało, na szczęście są weekendy! Pozdrawiamy mocno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem chciałabym zatrzymać czas by cieszyć się nią dłużej. Podczas pobytu w Polsce chcemy jak najwięcej czasu spędzać razem i cieszyć się sobą.Buziaczki dla Julka śliczny jest :***

      Usuń
  2. ależ on słodka!! Pamiętam jak K. taka była a teraz ma już 3 lata:) cieszcie się każdą chwilą :) pozdr i zapraszam do nas

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń