3780 grams of Love

sobota, 26 lipca 2014

środa, 23 lipca 2014

18 - nastka

Moja mała córeczka dorasta. Już nie jest niemowlęciem jest małą Dziewczynką. Dzisiaj kończysz 18 misięcy ważny dzień i warty odnotowania. Już tyle umiesz, tyle potrafisz, stajesz się taka samodzielna. Uwielbiam na Ciebie patrzeć mogłabym się zachwycać godzinami. Jesz już samodzielnie łyżeczką lub widelcem i idzie Ci to bardzo sprytnie nic nie spada. Potrafisz zwrócić na siebie uwagę, ale także wiesz kiedy rozmawiamy właśnie o Tobie. Uśmiechasz się wtedy nieśmiało. Pomagasz Nam w zakupach potrafisz w sklepie wybrać produkty i wrzucić je do koszyka, a także w domu pomagasz przy rozpakowaniu zakupów. Potrafisz podać sztućce ze zmywarki. Brudną pieluszkę wyrzucasz do kosza po czym bijesz brawo i się cieszysz. Pomagasz przy praniu, wkładasz brudne ubrania do prania, a czyste pomagasz rozwiesić. Potrafisz posłać buziaka. Witasz się z nieznajomymi. Potrafisz mówić kilka słów typu: pić, jeść, siedź, idź, cześć, daj. Uwielbiam kiedy przyjeżdżasz po mnie do pracy z Tatusiem i z daleka jak mnie już widzisz  to biegniesz i krzyczysz Mama. Niosę Cię wtedy na rękach, a Ty mi opowiadasz jak spędziłaś dzień z Tatusiem. Czytasz mi po swojemu bajki na dobranoc i sprawdasz paluszkami czy mam zamknięte oczy i czy już śpię. Jesteś bardzo wesołą dziewczynką, gdy usłyszysz muzykę zaczynasz tańczyć, dosłownie wszędzie w domu przed tv, na parkingu, w sklepie, na placu zabaw. Twoją ulubioną bajką jest od paru miesięcy "Upsy Daisy". Uwielbiasz karmić kaczki, a także rzucać piłkę pieskom lub po prostu biegniesz za nimi w parku. Uwielbiasz się kąpać i wieczorna kapiel to godzinny rytuał. Interesują cię kolorowe gazety przeróżne. Jest Cie wszędzie pełno, sama schodzisz i wychodzisz po schodach a jak już jesteś cicho to albo śpisz albo robisz coś bardzo pomysłowego. Chyba będziesz fryzjerka bo lubisz czesać moje włosy i wpinać spinki. Potrafisz pokazać pępek swój i Tatusia, a mojego szukasz na plecach. Potrafisz także pokazać na maskotkach oczko, nosek i usta. Po 18 - nastce powoli uczymy się siusiania do nocniczka i próbujemy pozbyć się smoczka.Sto lat kochanie dużo radości i zdrówka! Kochamy Cię badzo mocno!












poniedziałek, 23 czerwca 2014

Dzień Naszego Taty

Tata Ani jest wspaniały lepszego nie mogłaby mieć. Wspaniały Tata i wspaniały człowiek. Przytuli, pocałuje, dzielnie się opiekuje pomimo ciężkiej pracy i zmęczenia, gdy Mama musi pracować. Zabiera na wycieczki, pokazuje świat. Uczy i wymyśla śmieszne zabawy i nie raz ugotuje pyszny obiad, a wszystko za Twój jeden uśmiech. Znosi Twoje piski i krzyki cierpliwie. Dzięki niemu jest w domu wesoło, dzięki niemu jest w domu szczęście, Kochamy Cię Tato!




dziś kończysz 17 miesiąc córeczko - wszystkiego najlepszego 






poniedziałek, 16 czerwca 2014

2 Rocznica Ślubu

Czuję, że nadal jesteśmy młodzi. Nadal jesteśmy szczęśliwi. Nadal się kochamy i trzymamy za ręce. Nic się nie zmienia i mamy to co najważniejsze Nasz Skarb - Ania.



niedziela, 1 czerwca 2014

Dzień Mojego Dziecka

W tamtym roku spędziliśmy ten wyjątkowy dzień w Polsce na Wakacjach. W tym roku jak się okazało także świętowaliśmy na Wakacjach. Chcę by to święto było bardzo ważne w Naszym domu zaraz po twoich Urodzinach.










wtorek, 27 maja 2014

Wakacje

Nasze pierwsze wspólne Wakacje. Rodzinne. Tak zasłużone i wyczekiwane. Odpoczynek od wszystkiego. Tak długo ich szukaliśmy, że pojawiły się chwile zwątpienia czy wogóle dojdą do skutku. Ja już się poddałam nie damy rady w tym roku. A jednak Tata zawsze zaradzi. Wakacje prezent na Dzień Mamy i Rocznicę Ślubu zarazem. Wycieczka w ostatniej chwili, wszystko było w ostatniej chwili i było wspaniale. Wspaniały czas rodzinny, Czas na odpoczynek, na wspólne rozmowy, na czas dla Ani - wspólny czas. Niestety ostatnie miesiące to zazwyczaj czas Ani z Mamą lub Tatą prawie nigdy w trójke. Nacieszyć się sobą nie mogliśmy. Piękne miejsce piękna pogoda i lenistwo. Naładowałam bateryjki i Ania także. Dziękujemy Tacie który zawsze na wszystko zaradzi.















poniedziałek, 26 maja 2014

Ja Mama

Jestem dumną Mamą wspaniałej Ani. Tak tak Ona jest wspaniała. Nasze 2 wspólne święto. Dla mnie najważniejsze święto i już tak pozostanie. Staram się każdego dnia być najlepszą Mamą. Pracuję na to ciężko. Nie zawsze się udaje. Licze na to, że kiedyś usłyszę że jestem najlepszą Mamą, a jakiś czas później, że Ania chce być taką Mamą jaką ja jestem dla niej i będe. Chcę by była szczęśliwa i zdrowa, by swoje dzieciństwo pomimo różnych trudności i problemów wspominała z uśmiechem. Chcę ją uchronić przed wszystkim co złe. By żyło jej się lepiej niż Nam. Bywa różnie czasem łatwiej, czasem gorzej. Czasem są te złe dni, że nie mam sił. Wystarczy mi jeden Twój uśmiech jeden psikus i o wielu sprawach nie pamiętam. Kochana córeczko zawsze będe przy Tobie i zawsze Ci pomogę. Każdy problem zamienimy w "nie problem".





piątek, 23 maja 2014

16 miesięczne dziecko mamy w domu


Takie dziecko potrafi już bardzo wiele. Rozumiesz większość poleceń i wykonujesz je z wielką radością. Jest Ci łatwiej rozpędzić się niż zatrzymać. Aniu biegasz, skaczesz, kucasz, kopiesz, tańczysz i jesteś z siebie bardzo dumna wykonując te wszystkie czynności. Musisz wszędzie wejść wszystko zobaczyć i wszystkiego dotknąć. Poznajesz świat. Powoli zbliżamy się do buntu dwulatka. Rośnie z Ciebie maly pomocnik. Doskonale rozumiesz pojęcia "tak" i "nie". Uwielbiasz zabawy wodą. Lubisz nalewać, przelewać, rozlewać. Wszystkiego najlepszego Nasze Słoneczko.






środa, 7 maja 2014

Rotawirus wredny drobnoustrój

Ostatni miesiąc to prawdziwy szpital u Nas w domu chorujemy wszyscy po kolei. Teraz chora jest Ania. Ja podejrzewałam rotawirusa i się niestety sprawdziło. Wymioty, biegunka, senność, brak apetytu. Nie spuszczamy jej na krok z oczu zresztą Ania też nie daje od siebie odejść. Wczoraj już było najgorzej. Szpital. Wieczór Ania po kąpieli nie moze przestać wymiotować ja już sama nie wiem czym bo przecież Ona nic biedna nie je. W szpitalu znów kolejka. To wszystko to już maksymalna kumulacja stresu i nerwów dla wszystkich. Poza tym, że tylko chce by coś dostała na zatrzymanie tego stanu byłam już obojętna. Dostaliśmy recepte ze środkiem na nawadnianie organizmu. Bank Holiday apteki pozamykane. Miałam ten środek w domu na szczęście dzięki dobrej radzie Cioci Joli, ale Ania nie chce pić. Mieszam z herbatą coś już lepiej, lekarz mówił, ze można na opakowaniu jest napisane, że nie. Sama nie wiem. Ania mało tego pije. 48 godzin jeśli nie przejdą wymioty to szpital, a biegunka jeszcze może z Nami mieszkać 2 tygodnie. Moja biedna mała czerwona pupcia. A Ania w tym wszystkim taka zagubiona przerażona i wystraszona wymiotami, po każdych kolejnych nie chce nawet pić. Płacze okrutnie. Wiem, ze cierpi ja też cierpię. Nie umiem jej pomóc a patrzy na mnie jakby prosiła żebym coś zrobiła. Moja mała dziecinka. Tule, pieszcze, ciumam, ale nie pomaga. Złoszcze się na siebie samą. Ta niemoc i bezsilność jak ja tego nienawidze.

Biedne moje dzieciątko

Szkoda że Ania nie chce pić

Północ - kakao i padam

Ania też pada

czwartek, 1 maja 2014

Pierwsze cięcie...

U Nas pogoda się popsuła na tyle, że popołudnie spędziłyśmy obie w domku. Ale na nude nie narzekałyśmy. Był domowy piknik, pod namiotem z naleśnikami z konfiturą borówkową i bitą śmietaną. Pycha. Później zabawa w fryzjera. Chciałam sama w domu na spokojnie i udało się. Podczas kąpieli na sucho. Ania była zajęta gumowymi literkami, a Mama jednym cięciem szybko obięła przeszkadzające włoski. Nie było płaczu, ani pisków nawet nie zauważyła. Jutro się jeszcze wyrówna jak będzie źle. Jak są zaczesane do przodu Ania wygląda jak chłopczyk. Są wciąż wystarczająco długie by spinać je spinką więc wielkiej różnicy myślę, że nie będzie. 


Maj !!! Młody Maj !!! Gdy kasztany kwitną kocham ten kraj ...

Skarb najdroższy

Pierwszy  loczek 

środa, 30 kwietnia 2014

Kwiecień plecień ...

Idzie za kwietniem rowem zielonym, pierwsza stokrotka w śniegu kwietniowym. Na skrawku ciepła, na zimna brzeżku, kwiat przebiśniegu usiadł w dołeczku. Kwiecień plecień, bo przeplata. Trochę zimy, trochę lata.


Zjeżdżalnia

Mamusiu łap mnie

Karuzela

A ku ku

Ania przewodnik

Ania szuka pompy z wodą

Husiu husiu

Tuptuś

Selfie

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Wiosna

U Nas wiosna może w końcu zawita na dobre. Czujemy się lepiej więc cały dzionek poza domem. Korzystamy ile się da. Inni Rodzice też wpadli na taki pomysł. Było mnóstwo dzieci w parku. Ja chodziłam z wózkiem za Anią. Jak tylko pojawił się jakiś pies Ania próbowała go dogonić a Ja ją. Jutro też planujemy wycieczkę do parku.

Zosia Samosia spaceruje sama

Relaks

Mamusiu już mi się nudzi

Najciekawsze miejsce w parku

Błotko

Mokre portki

Karuzela

Huśtawka

Zjeżdżalnia

Może tędy wejdę

Ania robi porządki

Telefon do Tatusia przed snem